Lubisz go… lubisz, lubisz…
– Lubisz go… lubisz, lubisz… – Zwariowałaś? skąd w ogóle taki pomysł? – Patrz! Idzie! – O boże! Gdzie!?
– Lubisz go… lubisz, lubisz… – Zwariowałaś? skąd w ogóle taki pomysł? – Patrz! Idzie! – O boże! Gdzie!?
Jak ten facet na mnie działa, wszystkie pierwotne inatynkty we mnie wrzeszczą, mogłabym wyć jak wilk do księżyca 😀