Przekleństwo, miłość, te myśli (80015)

Przekleństwo na: S? Samotność

Wciąż o Tobie myślę... Byłeś dla mnie całym życiem, a teraz gdy Cię nie ma wszystko jest bez znaczenia...

Miara prawdziwego szczęścia, gdy chcesz cofnąć czas, ale nie po to by coś zmienić, ale by przeżyć to jeszcze raz.

Nie możesz uszczęśliwić wszystkich, nie jesteś słoikiem Nutelli.

Bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ. Na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.

Jeszcze, tylko czasami, trochę tęsknię za przeszłością.

Siostry mimo iż przez całe życie toczą wojny o kosmetyki, ubrania czy pieniądze, to bardzo się kochają i tak naprawdę oddałyby za siebie życie.

Nie szukaj kogoś z kim możesz być, ale kogoś, bez kogo nie możesz żyć.

A co mi zrobisz jak Cię pocałuję? Oddasz mi?

I co mi teraz powiesz? Że żałujesz decyzji, żałujesz że mnie zostawiłeś, żałujesz że zdradziłeś, żałujesz że traktowałeś jak tanią zabawkę? A ja Ci powiem, żałuję że zaufałam.. weź spierrdalaj.

Jestem zmęczona. Zmęczona wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu. Zmęczona tym, że nigdy nie miałam przyjaciela, żeby powiedział mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy. Głównie zmęczona tym, jacy ludzie są dla siebie. Zmęczona jestem bólem na świecie, który czuję i słyszę... Codziennie... Za dużo tego. To tak, jakbym miała w głowie kawałki szkła. Przez cały czas...

Facet najbardziej ma Cię w dupie wtedy, kiedy Tobie najbardziej zależy.