Kochaj mnie, a będę przenosiła góry, żebyś był szczęśliwy
Kochaj mnie, a będę przenosiła góry, żebyś był szczęśliwy. Zrań mnie, a zgniotę tymi górami Twoje jaja.
Memy o tematyce: cytaty o miłości, memy, uczucia, demot, sentencje, jaja, mem, cytaty, miłość, obrazki, poświęcenie, besty, aforyzmy, szczęście, cytat, związek, demotywator, cytaty o przyjaźni, przyjaciel, przyjaciółki, przyjaźń, przyjaciele, przyjaciółka, słowa, sprzeczka, cytaty o życiu, kłótnia, życie, ból, lovsy, rozterki, bez wzajemności, te mysli, wzajemność, te myśli, wariactwo, dopasowanie, zdrada, humor, psytul,.
Kochaj mnie, a będę przenosiła góry, żebyś był szczęśliwy. Zrań mnie, a zgniotę tymi górami Twoje jaja.
Gdy spotkałam się z moimi przyjaciółkami wszystkie problemy, sprawy, wspomnienia rozeszły się gdzieś jakby ich w ogóle nie było. To właśnie One pomagają mi w tych trudnych chwilach, mogę być z nimi zawsze szczera aż do bólu i dlatego czasami dostaje od nich w łeb, z nimi mogę iść przez całe miasto śmiejąc się, ludzie wtedy patrzą na nas jak na wariatki a my się w ogóle tym nie przejmujemy. Dlatego nie należy stawiać na miłość tylko przyjaźń.
Życie jest nie sprawiedliwe. Jak się w kimś bujasz to on w Tobie nie, ale jak się kolegujesz z płcią przeciwną, to On się zakochuje w Tobie, a Ty w nim nie Co za życie...
Prawdziwy związek jest wtedy, gdy dwoje normalnych i spokojnych ludzi tworzy wspólnie swój zwariowany świat.
Jest żebraczką i twierdziła, że od dawna nic ciepłego w ustach nie miała.
Szczęście, im mnie skomplikowaną definicję mu napiszesz, tym łatwiej będzie Ci je osiągnąć...
Nie biegnij za szybko przez życie, bo najlepsze rzeczy zdarzają nam się wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy.
Najbardziej cenną rzeczą, jaką możesz komuś dać jest... czas, dajesz mu w ten sposób cząstkę swojego życia, której już nie odzyskasz.
Najważniejszych osób w moim życiu, nie oddam nikomu. Nigdy 3
Nie ma gorszego zła od pięknych słów, które kłamią.
Człowiek musi być naprawdę smutny, żeby nie potrafił się śmiać z czegoś zupełnie nie związanego z powodem jego smutku...
Był. Był przez chwilę. Ale zniknął. Zburzył coś, co budowaliśmy razem. A raczej coś, co ja budowałam. Zniszczył więź, której tak naprawdę nie było. Ubzdurałam to sobie. Tak, ubzdurałam sobie, że mógł istnieć ktoś, kto mógłby kochać mnie tak mocno jak On. Mogłam się domyślić, że coś jest nie tak. Przecież zbyt często mówił mi to, co chciałam usłyszeć.